Nasz członek Oskar Kosenda jakiś czas temu udzielił wywiadu dla Ruchu Nowej Szkoły. Dotyczył on wyborów samorządowych, w których nasz reprezentant brał udział. Przedruk wywiadu znajduje się poniżej.
1. Co skłoniło Cię, jako młodą osobę, do podjęcia decyzji o kandydowaniu do rady/sejmiku?
Już od 5 lat angażuję się w politykę samorządową. Swoją przygodę zacząłem w Młodzieżowej Radzie Miejskiej, potem kontynuowałem ją w stowarzyszeniu Łowickie.pl. Dzięki inicjatywie i nieocenionej pomocy innych członków udało mi się zrealizować wiele inicjatyw poświęconych młodzieży, ale nie tylko. Teraz chciałbym wykorzystać swoje doświadczenia i staram się o mandat radnego, by dysponować narzędziami, którymi społecznicy nie dysponują.
2. Jakie są Twoje główne cele i priorytety jako kandydata/kandydatki w młodym wieku?
Chciałbym być głosem naszego pokolenia. W samorządzie brakuje młodych. Zresztą nie tylko w samorządzie, a niestety generalnie w mieście. Z wielu powodów. Niektóre mają charakter uniwersalny, np. wyludnianie się małych miast i odpływ ludzi do metropolii. Niektóre mają charakter lokalny, np. drogie ceny mieszkań, niedostateczna ilość miejsc pracy i jednocześnie średnie połączenia komunikacyjne z dużymi miastami czy po prostu brak oferty kulturowo rozrywkowej. Swoją pracą chciałbym odpowiedzieć przynajmniej na część tych problemów. Małe miasto do życia trzeba sobie wybrać. Musimy zachęcić młodych do tego, by postawili na Łowicz.
3. Jakie wyzwania widzisz dla młodych osób w Twoim regionie i jak zamierzasz im pomóc jako przedstawiciel w radzie/sejmiku?
Mimo relatywnie wysokiego poziomu edukacji w łowickich szkołach, młodzi wciąż nie dysponują możliwościami, jakie mają ich rówieśnicy z dużych miast: oferta kulturalna, oferta edukacyjna, zajęć pozalekcyjnych wciąż pozostawia wiele do życzenia. Osoby z małych miast często mierzą się z trudnościami po zmianie miejsca zamieszkania. Przejście na studia jest dla nich pewnym wzywaniem. Chciałbym to ułatwić. W dobie internetu wiele zajęć można przeprowadzić nawet dla kilku szkół zdalnie. Możemy zapoznawać uczniów z ekspertami z całej Polski a nawet świata, by inspirowali się ich historiami. Do tego trzeba jednak znać takich ludzi. Ja ich znam. Powinniśmy również organizować targi edukacyjne z uczelniami z całej Polski, by młodzi dowiedzieli się, na czym polegają studia. Dla starszej młodzieży należy zorganizować targi pracy, by mogli zdobywać doświadczenie w interesujących ich branżach.
4. Jak zamierzasz angażować młodych ludzi w życie polityczne, aktywność społeczną i proces podejmowania decyzji w radzie/sejmiku?
Chciałbym dowartościować wolontariat. Doświadczenie wolontariackie powinno być bardziej docenianie przez szkoły. W tym celu chciałbym zachęcić lokalne organizacje pozarządowe, by organizowały nabory dla chętnych uczniów i wdrażały ich w bieżące prace na rzecz lokalnej społeczności. Młodzi będą uczyć się w ten sposób jak prowadzić organizację pozarządową a do tego będą mogli realizować swoje pasje. Miasto powinno również aktywnie wspierać inicjatywy młodych, którzy chcieliby zagospodarować jakąś społeczną niszę. Niewielki budżet na start, wsparcie księgowe i prawne, współpraca z jednostkami miejskimi, wsparcie lokalowe i przedmiotowe.
5. Jakie są Twoje plany dotyczące poprawy edukacji, dostępu do mieszkań, pracy i innych ważnych obszarów dla młodych ludzi w Twoim regionie?
Już trochę wspominałem o edukacji. Jeżeli chodzi o mieszkania to musimy działać wielotorowo. Po pierwsze, odblokować grunty, by nowe bloki i domy mogły się budować. Po drugie, sprzedaż starych lokali komunalnych, które nie nadają się już do użytkowania i budowanie nowych zasobów. Nowe mieszkania powinny być budowane we współpracy z podmiotami lokalnymi. Powinniśmy również stwarzać lokatorom możliwość dojścia do własności. Jeżeli chodzi o pracę, trzeba rozwijać rynek lokalny, ściągać inwestycje do Łowicza, to oczywiste. Należy jednak również zadbać o dobre połączenia z Warszawą i Łodzią – „białe kołnierzyki” nie znajdą zatrudnienia w Łowiczu. Takim osobom trzeba zapewnić jak największy komfort i na inne sposoby zachęcić ich do miasta.
6. Jakie są Twoje oczekiwania i nadzieje dotyczące skutków Twojej pracy jako młodego przedstawiciela w radzie/sejmiku?
Mam nadzieję, że razem obudzimy nasze miasto. Ten zimowy sen trwa zdecydowanie za długo. Zbyt wiele szans zostało zmarnowanych. Ludzie wyprowadzają się nie tylko do Warszawy czy do Łodzi, ale również do sąsiadów: do Skierniewic, do Kutna. Możemy z nimi śmiało konkurować. Swoją pracą chciałbym pokazać, że warto tu zostać. Warto zostać w Łowiczu.